środa, 10 lipca 2013

Sposób na migrenę

Zmiany w codziennej diecie mogą pomóc w bólach głowy. Sama tego doświadczyłam. Zielone soki warzywne bogate w magnez i wiatminę C okazały sie dla mnie tym cudownym lekiem. Dodatkowo spożywam suplementy, witaminę C i Magnez, dzięki temu już od ponad dwóch miesięcy nie potrzebuję pigułek na ból głowy. Naturalna żywność to podstawa.

Poniżej kilka dodatkowych porad:

Unikaj przetworzonej żywności, pełno w niej ulepszaczy np. glutaminian sodu,który u niektórych jest przyczyną bólu głowy czy migreny, podobnie aspartam, sukraloza, lepiej zastapić je naturalnym bardzo słodkim ziołem stewia http://pl.wikipedia.org/wiki/Stevia 

Unikaj pokarmów powodujących migreny: między innymi czekolada, alkohol, rafinowany cukier, genetycznie modyfikowana żywność, żywność zawierająca gluten, sery. Warto obserwować jak organizm reaguje po ich spożyciu i wykluczyć z diety jeśli szkodzą. Wymienione produkty nie są niezbędne w funkcjonowaniu organizmu. 

Dodaj tryptofan do diety, jest jednym z niezbędnych aminokwasów (co znaczy, że nie jest produkowany przez nasz organizm, dlatego musimy dostarczać go poprzez dietę). Tryptofan stymuluje produkcję serotoniny, która pomaga w zminiejszeniu napięcia i relaksuje malutkie mięśnie naczynek krwionośnych skalpu ;).Tryptofan znajduje się w mięsie indyka, czerwonym mięsie, fasolach, orzechach i nasionach.

Lawenda – naturalny środek przeciwbólowy, redukuje zapalenie naczyń krwionośnych podczas migreny, relaksuje mięśnie szyjne, dookoła oczu i mięśnie skalpu. Ususzone kwiaty lawendy warto mieć w sypialni, używać podczas kąpieli, bądź w postaci herbaty ziołowj (pamiętajmy o naturalnych, unikajmy tych ulepszanych sztucznym zapachem, gdyż skutek będzie odwrotny). 

Imbir, mięta i pieprz cayenne, to naturalne zioła przeciwbólowe, fantastyczne jako napary   ziołowe. Pomagają również w zmniejszeniu nudności towarzyszącym migrenom. 

Lapiężnik, zioło wystepujące w Europie i Północnej Azji, zmniejsza intensywność bólów migrenowych przez redukcję zapalenia w naczynkach krwionośnych i regulację przepływu krwi w mózgu. Działa jak lek beta – adrenolityczny hamując aktywność układu współczulnego, pomaga kontrolować ciśnienie krwi i zapobiega skurczom naczynek krwionośnych. Pomaga również w wielu alergiach, szczególnie tych przyczyniających się do bólów głowy. 






4 komentarze:

  1. Bardzo zachęcający wpis!
    Unikam glutaminianu, produktów mlecznych, słodzików a pozostałe rady - do wypróbowania :-) O lapiężniku nigdy nie słyszałam! Justo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastycznie Justo! Najważniejsze w tej przygodzie ze zdrowym życiem, są codzienne, małe kroczki. To ciągłe powroty do dobra natury, które zostało nam dane. Powiem, tak jak czuję, wszystko możemy w Tym, który nas umacnia ;)

      Usuń
  2. Lapiężnik brzmi jak drapieżnik na migreny :)
    Muszę wypróbować pieprz cayenne-ale to pewnie liście są potrzebne. Zalecam też ruch - mi pomaga ,dotlenia i naczynka nie fiksują tak jak zwykle.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi sie ten drapiżnik i rzeczywiście taki jest :). Pieprz cayenne może być zmielony. Miętową herbatkę można sobie nim doprawić ;)

      Usuń