To był
najbardziej zabiegany kwiecień jaki pamiętam. Bieganie, praca, studia –
wszystko z bardzo precyzyjnymi terminami. Ale najważniejszy był London Marathon dla Piotra. Obrazy mówią same
za siebie.
This April was one of the busiest I can remember. Running,
work, studies – everything with deadlines. But the most important was London Marathon for Piotr. The pictures will tell the story.
Treningi w Londynie, treningi w Vegas. Training in London, training in Vegas.
fot. Marcin Urban |
I w końcu London Marathon & medal dla Piotra. And finally London Marathon & a medal for Piotr.
O maratonie dla Piotra było kilka słów w polsko - londyńskich mediach.
Polish media in London have marked Marathon for Piotr
Polskie Radio Londyn Cooltura (str42/p42)
Please, contribute and help with Piotr's rehabilitation by supporting his Charity ''Jak po Sznurku'' Thank You!!!
Here are the details:
Fundacja ‘’Jak po Sznurku’’
ul. Pamiątkowa 2/64
61-512 Poznań
Bank Meritum
Pakiet bez Granic
BIC/SWIFT: BWEUPLPW
Iban PL 15 1300 0000 2048 1209 3000 0001
Iban PL 85 1300 0000 2048 1209 3000 0002 EUR
Iban PL 58 1300 0000 2048 1209 3000 0003 GBP
Iban PL 31 1300 0000 2048 1209 3000 0004 USD
Serdeczne gratulacje i pozdrowienia - J.
OdpowiedzUsuńZabiegany tak ale jaki owocny kwiecien! Zakwitl medalem!
OdpowiedzUsuńBrawo za wytrwalosc i treningi na dwoch kontynentach.
Gratulacje za pomysl na dwujezyczny post na blogu.
Agnieszka
Dziękuję J. i Agnieszka!!! Jakoś tak szalenie wszystko idzie, ale w dobrym kierunku. Pomaratońskie ciało, już dochodzi do siebie, tym razem miesiąc abstynancji biegowej!!! I przemyślenia na ów temat bolesne. Nastepny maraton dopiero na jesień 2016!!! A teraz krótsze dystanse i doprowadzanie wszystkich ''układów'' do ładu na tę okoliczność. Uściski!!!
Usuń