Jesień, zima, chłody. Najchętniej zaszylibyśmy się w domowym ciepełku, by ukryć się i przeczekać. Jednak by uodpornić sie na chłody, dobrze jest je polubić. Im więcej przebywamy na zewnątrz, tym mniejsze prawdopodobieństwo przeziebień! Zachęcam do aktywności właśnie na świeżym powietrzu, długich jesiennych spacerów, rowerowych przejażdżek, biegów. Po takim wysiłku herbata owocowa z miodem, imbirem, cynamonem, cytryną, albo plasterkiem pomarańczy będzie smakowała fantastycznie. Zacieśniajmy również przyjaźń z witaminą C.
Dziś idę kupić miód z pasieki - nie z marketu, pobiegać a potem zrobię herbęęęęę
OdpowiedzUsuńWzór do naśladowania ;-)
OdpowiedzUsuńJak na razie to plany :) - trzeba wykonać ..
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że znów wtrącę 3 grosze, bo jestem autentyczną miłośniczką Twojego bloga! Wszystko tylko nie herbata+cytryna! W tym połączeniu wydzielają się szkodliwe związki glinu, który jest jedną z przyczyn choroby Alzheimera. Zbyszek dopiero po kilku latach odpuścił i wczoraj powiedział - "Wiesz, gorąca woda z miodem i cytryną tak samo rozgrzewa jak herbata".Myślałam, że się przesłyszałam! Do odrzucenia margaryny też dojrzewał kilka lat! Sam sobie kupował, bo odmówiłam podtruwania tym smarowidłem...Tak się właśnie latami droczymy kulinarnie :-) -J.
OdpowiedzUsuńZgadzam się jak najbardziej. Ta herbata z cytryną tak mi jakoś wskoczyła!!! Sama pijam wodę z cytryną i dodatkowymi przyprawami, bądź herbaty owocowe w zestawie z przyprawami. Ciemnej herbaty raczej unikam, gdyż rozregulowuje poziom cukru, gości u mnie od czasu do czasu na deser :) Dodam we wpisie herbata owocowa!! Dzięki za dobre oko J.!!
OdpowiedzUsuńale tam jest napisane - herbata owocowa +.... czyli owocówka bez tradycyjnej herby :)
OdpowiedzUsuńno chyba,że wcześniej słowa owocowa nie było ;)))
OdpowiedzUsuńTak, zostało dodane później ;-)
OdpowiedzUsuń