piątek, 14 czerwca 2013

Dziennik, dzień siódmy - podsumowanie

Zapisków dzień siódmy - 13.06.2013. Kto notował, kto się przymierzał, kto powątpiewał, kto na samą myśl o dzienniku się zmęczył, kto myślał po co to? JA!!! JA!!! JA!!! Jednak jestem bogatsza o nowe doświadczenie i mam się dobrze! Ha!! ;)

JA!!! JA!!! JA!!!
Prezentuję moje wnioski:
  • posiłki były bardziej zbalansowane (węglowodany, białko, tłuszcze i woda)
  • zdecydowanie wzrosła świadomość tego ile jem
  • ponownie zauważyłam jak wiele zależy od nas samych i jaka to mozolna praca ;)
  • czuję się zdecydowanie lepiej, gdyż starałam się: nie zapominać o nawodnieniu, komponować posiłki tak, by warzywa były podstawą, spożywać jak najmniej cukrów prostych na rzecz złożonych
  • będę kontynuować mój dziennik (który kiedyś zarzuciłam...ech) w małym podręcznym i prakatycznym notesiku dzisiejsze śniadanko już wpisane :)

Czas zerknąć na wczorajsze notatki... Jak widać mniej informacji o tym dlaczego jem, jak się czuje po posiłku, etc... Cóż, rutyna, to jedno z trudniejszych wyzwań.

Dziennik jedzenia Beaty, dzień siódmy!!!
Komentarz do dziennika:
Nawodnienie: 2 litry płynów - trzeba pilnować by nigdy nie było mniej!
Węglowodany: owoce, warzywa, makaton gryczany, np: http://swinkitrzy.net/makarony/makaron-gryczany-bezglutenowy/ krakersy owsiane, pumpernikiel
Białka: jajko, makrela (zapomniałam wpisać przy obiedzie!), serek ricotta, nie było białka na kolację ;( poza niewielką ilością w awocado
Tłuszcze:
Omega3: makrela, avocado
Omega6 i tłuszcze jednonasycone: jajko, orzeszki, oliwa z oliwek, ricotta
Trans tłuszcze: -
Mikroelementy i witaminy: w warzywach - brokuły, kalafior, kapusta, owocach, dodatkowo witamina C
Roślinne składniki odżywcze: warzywa kapustne (brukuły, kalafior, kapusta) warto spożywać jak najczęściej, mają wiele właściwosci antyrakowych,  owoce: maliny - antyutleniacze , również naturalny antybiotyk, czereśnie - ten owoc dobrze jest jeść wieczorem, są one źródłem melatoniny - hormonu, który obniża temperaturę ciała i dzięki któremu stajemy się bardziej senni 
Błonnik: warzywa, pumpernikiel

Sok z kapusty, jarmużu, jabłka i cytryny ze spiruliną, oraz malinowo - śliwkowy deser.    

Życzę miłego piątku i udanego week-endu Wszystkim!!!

4 komentarze:

  1. Gratulacje za wytrwałą prezentację dziennika :) oraz rewelacyjne zdjęcie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Dobre Słowo, to jak miód dla serca! Sama skorzystałam bardzo z tych zapisków, jednak głównym motywatorem całego eksperymentu jesteście Wy, Czytelnicy - znani i Ci, których osobiście nie znam. Jeśli to, czym się dzielę wyjdzie komuś na zdrowie, cel osiągniety!!

      Usuń
  2. Uściski najmocniejsze Beatko! Bardzo inspirujące zapiski! Justo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę powodzenia i sił na każdy 'mały' krok. Pozdrawiam najmocniej!!

      Usuń